Nowa płyta WL

kejaj

Harry powiedział, że po trasie koncertowej biorą 6 tygodni wolnego i w tym czasie piszą piosenki. Potem 6-8 tygodni i płyta gotowa.

Czy naprawdę będzie tak łatwo? Kiedy w takim razie możemy się spodziewać nowego albumu? Ja bym chyba stawiała na wrzesień, mimo że to jest trochę po tych 14 tygodniach, ale jakoś mi tak pasuje: więcej czasu na dopracowanie i przede wszystkim wyprodukowanie. A wy co myślicie?

I jeszcze Harry wspomniał, że przesłuchali dużo płyt i myśli, że są gotowi na poeksperymentowanie. W jakiej stylistyce chcielibyście usłyszeć White Lies?

Max_vel_k4shmir

Niech mnie zaskoczą, ale jednocześnie zachowają styl. :)

Wydaje mi się, że to wydanie 3 płyty jest najtrudniejsze, chociaż w przypadku ich sławy po pierwszej też nie będzie im łatwo.

kejaj

Dokładnie.

Po tak udanym debiucie, zawsze najważniejsza jest 2 płyta. Mam nadzieję, że mnie nie rozczarują, choć nawet gdyby, to i tak się do tego nie przyznam i będę ich dalej wielbiła :P

chanjaa

kejaj

a mnie 3 płyta Editors wcale nie rozczarowała. Może niektóre piosenki są dość nudnawe, ale za to "In This Light And On This Evening", "Papillon" i "Eat Raw Meat = Blood Drool" wszystko wynagradzają :D

Max_vel_k4shmir

Co do 3rd od Editors...

Płyta jest świetna, ale gdyby wydał ją inny zespół.
Oni lekko zgubili swoje 2 pierwsze płyty wydając tą.
Ale jestem pewien, że będą kontynuowali stary styl
na następnej, na co dowodem jest ich utwór zamieszczony
na ścieżce dźwiękowej do New Moon.

chanjaa

Nie no ja się cieszę, że oni trochę poeksperymentowali. Pewnie gdyby nagrali płytę w klimacie 1/2, to każdy narzekałby, że są nudni itp. A tak, to z tego eksperymentu jednak wyszło kilka dobrych kawałków, typu Bricks&Mortar a Papillon to miazga na żywo-przynajmniej dla mnie.

kejaj

dobra, dobra, ale nie gadajmy o Editors, tylko o WL :D

a jak już o Editors to w kontekście White Lies, słowem, czy zgadzacie się z porównaniami WL do nich, do Joy Division itp. ?

Max_vel_k4shmir

lekko jestem w stanie się zgodzić. tylko lekko :P

kejaj

Rzeczywiście moooże troszkę przypominają tamtą muzykę, ale są na swój sposób oryginalni. Właściwie wydaje mi się, że jedyne, co łączy WL z Editors czy Joy Division, to: a) niski głos wokalisty, b) wyraźne basy i tyle. Ale żeby ściągali? nie, nie.

Ale co w WL przypomina The Killers? Nie znalazłam nic oprócz krótkiej partii gitary w "Unfinished Business" po drugim refrenie, właściwie identycznej z tą, która przewija się przez "Jenny Was A Friend Of Mine" Killersów. To takie "tym tym tym" jeśli wiecie, co mam na myśli :D

zzzshing

Muszę napisać, że boję się tej nowej płyty, bo boję się, że mogą zbytnio "odskoczyć od tematu". Czasami dla takich zespołów, sławnych po jednej lub po dwóch płytach, lepiej jest na nich pozostać. Z drugiej strony im więcej kawałków WL do słuchania, tym lepiej... XD Ale srsly, trochę Mnie nastraszyli tą zapowiedzią eksperymentów...

Max_vel_k4shmir

a mnie ucieszyli, bo to znaczy, że mają ambicje na więcej, tylko liczę, że wiedzą jak to zrobić, aby było dobrze :D[/quote]

kejaj

Mnie obietnicą eksperymentów bardzo zaciekawili, choć wiadomo, też się trochę obawiam, co z tego wyjdzie. Z tą płytą trafili idealnie w mój gust, myślę, że tego nie zepsują.

kejaj

O, a słyszeliście cover "Unfinished Business" Mumford & Sons?
Jak dla mnie - super.

Jakby nam WL na nowej płycie coś w tym stylu zaserwowali to chyba bym padła. A dla Was co by było skrajnością?

Kris

Ważne żeby jakoś znacząco nie odeszli od koncepcji pierwszej płyty to wtedy będzie gut. Chyba, że jakoś mega pozytywnie nas zaskoczą.

chanjaa

likeRedWine

Ja się kolejnej płyty absolutnie nie obawiam. Najpierw było Fear of Flying, znam dwa kawałki, uważam że są niezłe. Przekształcenie na White Lies było świetne. Wiec idąc tym tropem, druga płyta musi być dobra :)

kasiaw91

Jak dla mnie pierwsza płyta jest świetna:) Ja się cieszę, że na drugiej chcą trochę poeksperymentować, przecież gdyby druga była podobna do pierwszej, było by to totalnie nudne. Poza tym, wszystko co zaśpiewa Harry, mi się spodoba :D

kasiaw91

W wywiadze z listopada 2009, Harry powiedział, o płycie: "It will be different, I think it will just be a step up. The themes and the sounds of the band won’t radically change, but it will just be… better."
Nie sądze, żeby wiele im się zmieniło od tamtego czasu, więc nie ma sie czego obawiać wg mnie :D

Estera_

hm jak dla mnie to zespół napewno po takim udanym debiucie będzie pod presją podczas nagrywania 2 płyty ale moim zdaniem poradzą sobie świetnie :D i lubie jak zespoły lubią "eksperymentować" bo przecież nie mozna stać w miejscu i ciągle nagrywać tego samego prawda? :) wiadomo,że chcą iść krok do przodu^^ oczywiście mam nadzieje że jakoś strasznie nie odbiegną od stylu grania,no ale tak czy siak liczę że płyta naprawdę będzie mega :P zdolni są więc.. :D